Rozmowa z Danielem Saczewą:
<Prezes>Witaj
<Saczi>Witaj
<Prezes>Gdzie pan w końcu gra?
<Saczi>Ostatecznie decyzji jeszcze nie podjąłem...
<Prezes>Rozmawia pan z Długim?
<Saczi>Zamieniłem z nim kilka zdań, ale na niczym konkretnym nie przystaliśmy
<Prezes>Czy nie boi się pan riposty fanatyków Lancetu?
<Saczi>Wczoraj wieczorem odbyła się manifestacja pod moim domem. Bałem okropnie i nie mogłem spać!
<Prezes>Czego pan rozważa odejście?
<Saczi>Ponieważ nie widze przyszłości rozwijania się w Lancecie
<Prezes>A widzi pan w Barleyu? (Marmota 6:1 Barley)
<Saczi>Bez komentarza...
<Prezes>Liczymy na pozytywny rozwój sytuacji
<Saczi>Jestemw trakcie rozważania propozycji obu stron...
Rozmawiał Michał
Post został pochwalony 0 razy
<Prezes>Witaj
<Saczi>Witaj
<Prezes>Gdzie pan w końcu gra?
<Saczi>Ostatecznie decyzji jeszcze nie podjąłem...
<Prezes>Rozmawia pan z Długim?
<Saczi>Zamieniłem z nim kilka zdań, ale na niczym konkretnym nie przystaliśmy
<Prezes>Czy nie boi się pan riposty fanatyków Lancetu?
<Saczi>Wczoraj wieczorem odbyła się manifestacja pod moim domem. Bałem okropnie i nie mogłem spać!
<Prezes>Czego pan rozważa odejście?
<Saczi>Ponieważ nie widze przyszłości rozwijania się w Lancecie
<Prezes>A widzi pan w Barleyu? (Marmota 6:1 Barley)
<Saczi>Bez komentarza...
<Prezes>Liczymy na pozytywny rozwój sytuacji
<Saczi>Jestemw trakcie rozważania propozycji obu stron...
Rozmawiał Michał
Post został pochwalony 0 razy